biała czekolada,budyń,maliny i drożdże-znakomite połączenie

Pomimo to,że nie jestem zadowolona ze zdjęć(następnych nie mam jak zrobić bo drożdżówki zniknęły w rekordowym tempie)postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem ponieważ szybkie zniknięcie bułeczek świadczy o tym,że chyba warto..:)))
Oryginalny przepis jest tutaj zmieniłam tylko nadzienie.
Ja jednak pozostanę wierna tym ze serem ale moja rodzina twierdzi że to te z budyniem są lepsze:)))

składniki:
- 1 kg mąki pszennej
- jedno opakowanie świeżych drożdży
- 2 szklanki ciepłego mleka
- szklanka cukru
- 4 jajka
- kostka masła
- esencja waniliowa
- kilka kostek białej czekolady
- maliny
- 2 budynie waniliowe plus mleko by je przygotować
- żółtko

Drożdże rozpuścić w małej ilości mleka i cukru.Ostawić na 10 min,

Masło rozpuścić.Lekko ostudzić.

Do przesianej mąki dodajemy rozczyn,resztki cukru i mleka,jajka i esencje waniliową.Wyrabiamy ciasto
Po koniec wyrabiania dodajemy masło i wyrabiamy tak aby ciasto było gładkie i elastyczne.
Odstawiamy pod przykryciem do podwojenia objętości.

Budyń rozrabiamy według przepisu na opakowaniu zmniejszając odrobinę ilość mleka tak by budyń był gęstszy.Studzimy.

Z wyrośniętego ciasta formujemy okrągłe bułeczki(ilość zależy od ich wielkości ale i tak wychodzi ich dużo-9/15sztuk)

W każdej bułeczce spodem kubka formujemy wgłębienie do którego wkładamy budyń,maliny i kostkę białej czekolady.

Odstawiamy do wyrośnięcia na ok 30 min.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Każdą bułeczkę smarujemy żółtkiem i pieczemy ok 25 min,do zarumienienia.

smacznego!!!

Szarlotka z gruszką

ciasto:
- 2.5 szklanki mąki
- pół szklanki cukru pudru
- kostka miękkiego masła
- esencja waniliowa
- 3 żółtka
- łyżeczka proszku do pieczenia

Z podanych składników zagnieść ciasto i wstawić na 40min do lodówki.

mus jabłkowo-gruszkowy:
- 1kg kwaśnych jabłek
- 4 duże gruszki
- cukier do smaku-można pominąć
- cynamon

Jabłka i gruszki obrać i pokroić w plasterki.Smażyć z cukrem i cynamonem aż wszystko będzie miękkie i gęste.

Formę o wymiarach 23x23cm wysmarować masłem i oprószyć mąką.
Wyłożyć połową ciasta.
Na to wykładamy mus jabłkowo-guszkowy.
Pozostałą połowę ciasta rozwałkować i pociąć ostrym nożem na paski które układamy naprzemiennie na musie.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 45min.
Podajemy posypane cukrem pudrem lub na ciepło z lodami waniliowymi.

smacznego!!!

Trójkolorowa tarta bez pieczenia

spód:
- pół kostki dobrej jakości słonego masła
- pół opakowania ciastek deserowych-150g

masa czekoladowa:
- tabliczka gorzkiej czekolady-70% kakao
- 200 g śmietany kremowej
- szklanka mleka w proszku-granulowanego
- można dodać cukier i kakao-ja tego nie zrobiłam

masa biała:
- 500g serka mascarpone
- pół szklanki cukru pudru
- kakao do obsypania gotowej tarty


Masło rozpuścić,ciastka zmielić na drobno.Wszystko razem połączyć.
Wyłożyć powstałym ciastem formę do tart i wstawić na 30 min do lodówki.

Czekoladę razem ze śmietaną rozpuścić na wolnym ogniu.
Wsypać mleko w proszku.Gęstość masy regulujemy właśnie mlekiem.
Wymieszać.Ostudzić.
Wylać na spód z ciastek.

Serek zmiksować razem z cukrem na puszysto.
Wyłożyć na zimną masę czekoladową.
schłodzić w lodówce ciasto przez ok 2 godziny.

Wyciągnąć gotową tartę ok 30 min przed podaniem i posypać kakao.

smacznego!!!

Drożdżowe muffiny o smaku pomarańczowo-kokosowym

składniki:
- 0.5 kg mąki
- 3 jajka
- 3 pomarańcze
- pół kostki świeżych drożdży
- szklanka mleka
- pół kostki masła
- 100 g wiórek kokosowych
- pół szklanki cukru

Pomarańcze umyć i sparzyć.Zetrzeć skórkę i wycisnąć z pomarańczy  sok.

Masło rozpuścić.

Drożdże wymieszać z łyżką cukru i mleka.Odstawić na 10 min.

Mąkę przesiać,dodać rozczyn,jajka,resztę mleka i cukru plus sok z pomarańczy.
Wyrobić elastyczne ciasto.Pod koniec wyrabiania dodać masło.
Odstawić do podwojenia objętości.

Do wyrośniętego ciasta dodajemy wiórki i skórkę z pomarańczy.Lekko wyrabiamy.

Formę do muffin wykładamy papilotkami i napełniamy ciastem-odrywając kulki wielkości piąstki małego dziecka.
Odstawiamy do wyrośnięcia na ok 25min.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 15/20 min.

Można podać polane lukrem i posypane wiórkami i skórką lub posypać je cukrem pudrem o aromacie pomarańczy.

Smacznego!!!

takie inne rafaello..

Zrobione na szybko...w sam raz na leniwą niedzielę...

składniki:
- 2 budynie śmietankowe-moje były z cukrem
- krakersy niesolone-ok 22 sztuk
- 2 serki mascarpone-moje miały,każdy po 225 g
- cukier puder-ilość według uznania
- 3/4l mleka
- wiórki kokosowe-ok 2 szklanek

Wiórki uprażyć na suchej patelni.
2 krakersy drobno pokruszyć i również uprażyć.

Budynie rozrobić w połowie szklanki mleka.
Resztę mleka zagotować.
Postępować według instrukcji na opakowaniu.

Serki zmiksować z cukrem pudrem na puszysto.

wykonanie:
Blachę o wymiarach 23x23 wyłożyć papierem.
Na spód wykładamy krakersy,na to budyń.Obsypujemy połową uprażonych wiórek kokosowych.
I znowu warstwa krakersów.Na to masę z serków mascarpone.
Obsypujemy uprażonymi krakersami i resztą wiórek.

Wkładamy na 2 godziny do lodówki.

smacznego!!!

Owocowe ptasie mleczko z .....kefiru

składniki:
- 2 opakowania galaretki pomarańczowej
- 800ml kefiru
- owoce-u mnie śliwki i banan
- szklanka ubitej kremówki
- cukier puder-ilość według własnego smaku

Galaretkę rozpuszczamy w połowie wody podanej na opakowaniu.
Lekko studzimy.
Kefir ubijamy mikserem aż się spieni,dodajemy cukier puder.
Cały czas ubijając wlewamy ciepłą galaretkę.
Przelewamy gotową masę do szklanek lub pucharków.
Do środka wkładamy kilka sztuk owoców.Wkładamy do lodówki na 2 godziny.
Przed podaniem przystrajamy kleksem z kremówki i owocami.

smacznego!!!

inspiracja:
"Kuchnia Polska" Ewa Aszkiewicz

Orzeszki ala babeczki

Jakiś czas temu dostałam od koleżanki przepis na słynne orzeszki.
Ponieważ jednak nie posiadam foremek by je zrobić poradziłam sobie inaczej:))Więc jak nie masz foremek to to jest jakieś wyjście:)
Babeczek wychodzi ok 50 sztuk,orzeszków ok 150.
Przepis ten zmodyfikowałam zmniejszając ilość cukru ponieważ orzeszki były dla mnie jednak za słodkie.Wam podam jednak oryginał.

ciasto:
- 3 szklanki mąki
- pół szklanki cukru
- kostka miękkiego masła
- 2 jajka
- 1 żółtko
- cukier waniliowy
- łyżeczka proszku do pieczenia

Z podanych składników zagnieść ciasto.Wstawić do lodówki.

krem orzechowy:
- kostka masła
- półtorej szklanki cukru-ja dałam tylko pół
- pół szklanki mleka
- półtorej szklanki mleka w proszku
- 2 łyżki kakao
- drobno pokrojone orzechy-ja dałam 200g plus 50g migdały
- cukier waniliowy
- szczypta soli

Masło z cukrami plus mleko rozpuścić w garnku.Dodać resztę składników.Wymieszać.Ostudzić.

Foremki do babeczek/orzeszków wyłożyć cienko ciastem.
Piec ok 10/15min w nagrzanym piekarniku do 180 stopni.

Do wystudzonych babeczek nakładamy krem w ilości jaka nam pasuje.
Jeśli robimy orzeszki to przykrywamy jedną połówkę drugą-zlepia je krem.
Wstawiamy do lodówki na godzinę.

smacznego!!!

Pierogi ruskie

Tego dania chyba nikomu nie trzeba przedstawiać...

ciasto:
- 3 szklanki mąki
- ciepła woda-tyle ile zbierze mąka
- szczypta soli

Mąkę przesiać,sól i wodę.Zagnieść elastyczne ciasto.
Przykryć ściereczką żeby nie wysychało.

Farsz:
- pół kg zmielonych ugotowanych ziemniaków
- pół kg zmielonego sera białego
- duża cebula pokrojona w kostkę i podsmażona na patelni
- sól i pieprz do smaku

Wszystko razem połączyć.Doprawić do smaku.

Ciasto wałkujemy na grubość jaką lubimy najbardziej.Wykrawamy szklanką kółka.
Na każde kółko nakładamy farsz(ilość jaka nam pasuje).Zlepiamy dokładnie.
Pierogi wrzucamy do gorącej,lekko osolonej wody.Gotujemy ok 5-10 min-do wypłynięcia.

Podajemy według uznania.

Smacznego!!!

Bardzo czekoladowe brownie z nutką orzechów laskowych

Było tak pyszne,że zanim zrobiłam więcej zdjęć..znikło..:)))
Bardzo czekoladowe..polecam czekoladoholikom:)

składniki:
- 3 tabliczki gorzkiej czekolady
- 250 g drobno posiekanych orzechów laskowych
- 4 jajka
- 150 g mąki pszennej
- kostka masła
- szklanka brązowego cukru 

Czekoladę razem z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Studzimy.
Jajka ubijamy razem z cukrem na puszystą masę.Dodajemy czekoladę,przesianą mąkę i orzechy.Mieszamy już ręcznie.
Ciasto przelewamy do kwadratowej formy (23x23) i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
Pieczemy 30 min.Studzimy
Podajemy posypane cukrem pudrem lub polane czekoladą(najlepiej gorzką)

Smacznego!!!

Tartaletki z budyniem miętowym i pestkami dyni,okraszone czekoladą

Przyszła pora na wykorzystanie zdobyczy z wakacji...dziś pierwsze skrzypce gra przywieziony z Włoch syrop miętowy.
Wyśmienite kruche tartaletki z budyniem miętowym i pestkami dyni.Całość polana czekoladą.
Niebo na ziemi...no i w gębie też:)))

składniki:

ciasto:
- szklanka mąki krupczatki
- szklanka mąki pszennej
- pół kostki miękkiego masła
- 2 jajka
- łyżeczka esencji waniliowej
- 2 łyżki cukru

Z powyższych składników zagnieść ciasto.Wsadzić na 30 min do lodówki.

miętowy budyń:
- 2 budynie śmietankowe
- 3 łyżki cukru
- syrop miętowy-ilość według preferencji smakowych
- 3/4 l mleka
- pestki dynii

Budynie zrobić według przepisu na opakowaniu,zmniejszając ilość mleka do 3/4 l i dodając 3łyżki cukru.
Dodać syrop miętowy.Wymieszać.
Wystudzić.

polewa czekoladowa:
- 3 łyżki mleka
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki cukru

Wszystko razem zagotować.Mieszać intensywnie by nie było grudek.
Ostudzić.

Foremki do tartaletek smarujemy masłem i oprószamy mąką.
Wykładamy cienką warstwą ciasta.Lekko nakłuwamy widelcem.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 20 min...do zarumienienia.
Studzimy na kratce.

Na wystudzone tartaletki wykładamy porcję budyniu.Posypujemy obficie pestkami dyni i okraszamy czekoladą.
Wstawiamy na 2 godziny do lodówki.

smacznego!!!

Francuskie ciasteczka z jabłkami-tylko trzy składniki

Idealne na piknik na trawie.Tylko trzy składniki.Proste i szybkie wykonanie.
A jakże smaczne...

składniki:
- ciasto francuskie
- jabłka
- cynamon
ilość składników dopieramy pod siebie...

Jabłka obieramy i kroimy w kostkę.
Ciasto kroimy w kwadraty.Ja zrobiłam małe by ciastka były "na jeden/dwa kęsy".
Na każdy kwadrat wykładamy kilka kostek jabłka i posypujemy cynamonem.
Dokładnie sklejamy boki.Ja użyłam do tego widelca.
Pieczemy w 200 stopniach ok 25 min-do zarumienienia ciasta.

smacznego!!!

Drożdżowe rogale

Ciasto drożdżowe kiedyś było dla mnie wielkim wyzwaniem.
Nie jestem w stanie nawet zliczyć ile składników zmarnowałam ucząc się robić ciasto idealne.
Jak już wiele razy pisałam zostało mi to ułatwione...dostałam przepis idealny.

Dziś zapraszam na wspaniałe rogale drożdżowe.Jako nadzienie może służyć kawałek czekolady,powidło,dżem,mus jabłkowy lub cokolwiek chcemy.Rewelacyjne są też puste w środku.
Można też owe rogale robić z nadzieniem wytrawnym-pieczarki,pomidory,pesto...Wystarczy tylko w przepisie głównym pominąć cukier a dodać sól i pieprz.

Rogale mają u mnie w domu takie branie,że zanim rozłożę wszystko by robić zdjęcia znikają bez śladu..jeszcze ciepłe:)))
Także dziś jedno jedyne zdjęcie..

składniki:
- 0.5 kg mąki pszennej
- 50g drożdży
- 2 łyżki cukru
- 1/4l lekko ciepłego mleka
- 3 jajka
- pół kostki masła
- cukier waniliowy-do smaku
- nadzienie-jakie tylko chcemy
- żółtko

Drożdże rozpuścić w łyżce mleka.Dodać łyżkę cukru.Odstawić.
Masło rozpuścić.
Mąkę przesiać,dodać resztę mleka,cukier waniliowy,cukier,jajka i rozczyn.
Wyrobić ciasto.
Pod koniec wyrabiania dodać masło.

Wyrobione ciasto odstawić na godzinę do podwojenia objętości.

Gotowe ciasto rozwałkować w kształt koła,wycinać trójkąty.
Położyć nadzienie-można pominąć,na szerszym boku i zwijać w rulonik tworząc rogale.

Odstawić gotowe rogale na 30 min do wyrośnięcia.
Posmarować je żółtkiem.Można posypać drobnym cukrem.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 25/30 min.

Smacznego!!!

Wyśmienity czerwony sorbet i Versatile Blogger Award

                

Z tych dwóch owoców można wyczarować świetny sorbet.Teoretycznie nie potrzeba dodatkowych składników.Można dodać wanilie,cukier,cynamon.Jednak według mnie są to zbyteczne dodatki.Jednak idealnie pasuje do takiego sorbetu świeża mięta.
Przepis jest bardzo prosty.
Obieramy z nasion melona i arbuza.Blenderujemy na papkę.
Mrozimy.Po 30 min lekko miksujemy masę i znowu mrozimy.
Czynność powtarzamy tak długo dopóty nie jesteśmy zadowoleni z konsystencji.
Mnie udało się zrobić w.w sorbet w maszynce do lodów ale ona wcale nie jest do tego potrzebna.
I tyle...
Proste,tanie i mało kaloryczne.

Jednak robiąc zdjęcia na słońcu trzeba pamiętać,żeby robić to szybko...:))))


Smacznego!!!



Chciałabym podziękować również:
http://mojeptysiemalinowe.blogspot.ie/
http://nikolodkuchni.blogspot.co.uk/
http://budynwaniliowy.blogspot.ie/
                      za nominacje.

Niestety nie pociągnę tej zabawy dalej z dwóch powodów:
- nie jestem w stanie wymienić/wyróżnić tylko 15 blogów
- już kiedyś uczestniczyłam w podobnej zabawie i pisałam coś o sobie więc jak komuś zależy to znajdzie.

Także jeszcze raz dziękuje za docenienie tego co robię.Jest mi bardzo miło.

Czekoladowa tarta z creme patissiere i karmelizowanymi gruszkami

Mój sposób na wykorzystanie 12 żółtek:)))

składniki:

na ciasto:
- 2 żółtka
- łyżeczka cukru
- pół kostki masła
- 1.5 szklanki mąki
- 2 łyżki kakao

wszystko razem łączymy i zagniatamy ciasto.Wstawiamy na 30min do lodówki.
Formę do tart smarujemy masłem i oprószamy mąką.
Wykładamy dokładnie ciastem.
Pieczemy ok 25/30 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
studzimy.

na creme patissiere:
- 10 żółtek
- szklanka cukru pudru
- laska wanilii
- 2 szklanki mleka
- 2 łyżki mąki

Mleko gotujemy z laską wanilii.Żółtka miksujemy z cukrem na puszysto.Wlewamy gorące mleko do żółtek i miksujemy dalej.
Wszystko to przelewamy do garnka i gotujemy aż zgęstnieje(coś jak nasz budyń).

na karmelizowane gruszki:
- 4 duże twarde gruszki
- miód lub cukier brązowy

Miód lub cukier zalewamy dwoma łyżkami wody i rozpuszczamy w garnku.Gdy zacznie brązowieć wrzucamy pokrojone w małe ćwiartki gruszki.Chwilę wszystko razem gotujemy.

wykonanie:
Na upieczony spód wylewamy creme patissiere i układamy karmelizowane gruszki.
Wstawiamy na całą noc do lodówki.

smacznego!!!!