Drożdżowa buła z nadzieniem kokosowym-do odrywania

Zaczynam się robić monotematyczna..kolejny przepis na drożdżówki:)

Miał być dodany znacznie później ale skoro prosicie....:)

Ciasto to tradycyjnie molestowany przez mnie podstawowy przepis na ciasto drożdżowe (o tutaj) który modyfikuje pod własne potrzeby czyt.zasoby w kuchni:)Przepis na nadzienie to zasługa Nikoli-dziękuję <3

składniki:

- 300g mąki pszennej plus na podsypywanie

- 200g mąki krupczatki

- 100g cukru

- 100g miękkiego masła

- 50g drożdży

- cukier waniliowy

- 3 jajka

- pół szklanki ciepłego mleka

- jajko do posmarowania 

Z drożdży,cukru i mleka robimy rozczyn.Odstawiamy na 10min.

Mąki przesiewamy,dodajemy masło,cukier waniliowy,jajka i rozczyn.

Wyrabiamy ciasto ok 20 min.Tak by zaczęły się robić pęcherzyki powietrza a ciasto ładnie odchodziło od dłoni.

Odstawiamy do wyrośnięcia aż podwoi swoją objętość.

nadzienie:

- 2/3 szklanki cukru

- 1.5 szklanki wiórek kokosowych

- 0.5 szklanki mleka

Wszystko to razem podgrzewamy aż wiórki wchłoną całe mleko.

Wyrośnięte ciasto wyrabiamy jeszcze chwilkę i rozwałkujemy na kształt dużego prostokąta.

Na całej powierzchni rozkładamy masę kokosową i zwijamy ciasto tak by powstała nam rolada.

Następnie dzielimy ją na równe kawałki(u mnie wyszło 15).

Formę do pieczenia(u mnie była to tortownica i mniejsza kwadratowa blacha)wykładamy pergaminem.Bułki układamy blisko siebie ale tak by dać im możliwość urośnięcia.

Można też bułki piec na samym pergaminie nie korzystając z żadnej formy.

Ostawiamy na 20min.

Przed włożeniem do nagrzanego do 180 stopni piekatnika smarujemy bułki jajkiem.Pieczemy ok 30 min.

Studzimy na kratce.

Legenda głosi że ktoś kiedyś zjadł je "na zimno" :D

 smacznego!!!!