To mój pierwszy kontakt z jadalnymi kasztanami i od razu bardzo udany.
Moje kasztany były z puszki.Już upieczone i obrane.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie by samemu to zrobić.
Ciasto polecam koniecznie do wypróbowania.
składniki:
- 100g poszatkowanej czekolady
- 240g poszatkowanych kasztanów
- 4 jajka
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g cukru
- 200g mąki tortowej
- 2 łyżki golden syrup
- 100g miękkiego masła
- opcjonalnie 2 łyżki mleka-jeśli ciasto będzie bardzo gęste
Żóltka zmiksować razem z cukrem na puszysto.Dodać ekstrakt,proszek,mąkę,masło i miksować dalej.
Wlać golden syrup,wspypać czekoladę i kasztany.Zmiksować tylko do połączenia składników.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do ciasta.
Wyłożyć ciasto(jest dość gęste) do formy keksowej.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 40min,do suchego patyczka.
smacznego!!
przepis własny
Fantastyczne ciacho! A jakie smakowite zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda to ciasto, bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, uwielbiam kasztany... Najbardziej oczywiście saute, gorące z papierowego rożka na ulicy, ale pasta (choć za słodka) i lody też przypadły mi do gustu, więc teraz chyba czas na ciasto!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe ciacho - szkoda, że na kasztanowy sezon będzie trzeba czekać tak długo...
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie:). Kasztanów jeszcze nigdy nie jadłam!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, przypomina mi trochę cisto bananowe, które uwielbiam. Kasztany w cieście muszą być przepysznie. Przepis koniecznie do wypróbowania:-)
OdpowiedzUsuń