składniki:
- pół kg fasoli jaś
- 600 g mięsa(u mnie wędzony boczek) i wędlin(kiełbasa,resztki
wędlin itd)
- jedna duża cebula
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- duży przecier pomidorowy
- liść laurowy,ziele angielskie,pieprz ziarnisty
- sól i pieprz
Fasolę suchą zalewamy wodą i odstawiamy najlepiej na całą noc.
Mokra/świeża fasola nie wymaga tej czynności.
Do garnka z zimną wodą wkładamy boczek,namoczoną fasolę,marchewkę i pietruszkę pokrojone w plasterki,cebulę,liść laurowy,ziele angielskie i pieprz ziarnisty.Nie solimy ponieważ nie wiemy ile soli odda boczek.
Gotujemy do miękkości.
Wędliny podsmażamy na patelni.
Miękki boczek kroimy na mniejsze części i dodajemy razem z podsmażonymi wędlinami z powrotem do garnka.
Na końcu dodajemy przecier pomidorowy.
Solimy i pieprzymy do smaku.
Zagęszczamy rozgniecioną fasolą lub mąką.
Smacznego!!!
mmm, pycha;)
OdpowiedzUsuńkocham fasolkę mojej mamy ;) Twoja wygląda tak samo jak jej
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać..pozdrawiam serdecznie:)
Usuńpychota :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zielonakuchnia.blogspot.com
pozdrawiam również:)
UsuńWygląda sztucznie i barowo,jestem na nie!
OdpowiedzUsuńByć może.Szkoda tylko,że nie masz odwagi podpisać się pod swoim komentarzem.Mimo wszystko pozdrawiam:)
UsuńWygląda tak, jak takie danie wyglądać powinno:) A ja się znam, bo widziałam już niejedno przygotowane przez osoby znakomicie gotujące:)
UsuńPS
Nie wiem jakie bary są tam, gdzie mieszkacie, ale w moim mieście są świetne.
sztucznie mi nie wygląda :)
UsuńSmacznie jak najbardziej :)
Nie kumam odważnych anonimów ...jak uważam ,że coś jest nie tak jak być powinno ,to nie wstydzę się swojej opinii i umieszczam :) imiennie :)
Również nie uważam,że jest sztuczna,wygląda bardzo apetycznie i nie ma nic wspólnego z jedzeniem w barach-nota bene bardzo dobre jedzenie można tam zjeść:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tymi barami się zgadzam..:)Pozdrawiam
UsuńUwielbiam takie jedzenie! Tradycyjne, smaczne i zawsze smakuje! Smak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńdokładnie:)pozdrawiam
UsuńU mnie na stole ostatnio też gościła fasolka:) Jedno z ulubionych dań, szczególnie w takie jesienne wieczory jak ten. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam:)
Usuńprzepis jest bardzo smaczny . cała fasolka już u nas zjedzona
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć.Pozdrawiam:)
UsuńWygląda przepysznie :) jutro będę wiedział jak smakuje :D Jaśko się moczy :D :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś smaka tym przepisem :)
Pozdrawiam
Michał
Mam nadzieje,że będzie smakować.Daj znać czy tak było.Jak nie smakowało to też daj znać:))
UsuńPozdrawiam:)
mmm, fasolka powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :) zwłaszcza taką gotowaną nad ogniskiem :)
w ogrodzie, w kociołku http://www.meble-ogrodowe-sklep.pl/kociolek-wegierski-farmcook-inox-trojnogu-p-1071.html
to jest to :)
konkretne danie na zimę idealne:)
OdpowiedzUsuń