Nie lubię i nie polubię....
I żeby nie było próbowałam..zdecydowanie nie moja bajka
Ale czego nie robi się dla męża:))
Przepis własnego autorstwa.
Podane z wielką niepewnością ponieważ robione pierwszy raz i to bez konkretnego przepisu.
Okazało się,że wyszły znakomite.Opinia oczywiście nie moja:)))
składniki:
- 250ml jasnego piwa
- 2 liście laurowe
- pieprz,sól
- łodyga koperku i pietruszki
- pieprz ziarnisty,ziele angielskie-kilka ziarenek
- 0.5kg małż-umytych i oczyszczonych
- mieszanka sałat
- po dwie łyżki poszatkowanego szczypiorku i koperku
- 4 ząbki czosnku
- mała czerwona cebula
- 4 suszone pomidory
- oliwa czosnkowa
- cytryna
Do garnka wrzucamy czosnek,łodygę pietruszki,koperku,cebulę,suszone pomidory,ziele angielskie,pieprz ziarnisty i ziele angielskie.Zalewamy piwem i gotujemy ok 15 min.
Sos odcedzamy i wrzucamy do niego małże.
Przykrywamy i czekamy aż się otworzą.
Sałaty wykładamy na talerz tudzież misę.Skrapiamy oliwą z oliwek.
Wykładamy małże i polewamy je sosem który pozostał w garnku.
Posypujemy koperkiem,szczypiorem i skrapiamy sokiem z cytryny.
smacznego!!!
uwielbiam :) choć jakbym się skupiała na skorupkach, to pewnie już by mi tak nie smakowały ;p
OdpowiedzUsuńza to mój małżonek dokładnie tak jak TY :)
o tak..to jest zdecydowanie bajka mojego męża :D
Usuń