I kto powiedział,że kapuśniak jada się w chłodniejsze miesiące?
Ja tam nie patrzę na aurę za oknem tylko jem to na co mam ochotę w danej chwili:)))
składniki:
- 2 wędzone żeberka
- pół kg kapusty kiszonej
- 2 duże marchewki
- kawałek selera
- 1 pietruszka
- duża cebula
- 5 dużych ziemniaków
- kminek
- ziele angielskie
- pieprz ziarnisty
- liść laurowy
- ewentualnie sól
- świeżo zmielony pieprz
Żeberka zalewamy wodą.Dodajemy pokrojoną na małe kawałki marchewkę,pietruszkę i seler.Nie solimy.Wrzucamy liść laurowy,pieprz i ziele angielskie.
Gotujemy aż żeberka zmiękną.
Na patelni podsmażamy drobno pokrojoną cebulę.Dodajemy odsączoną i pokrojoną kapustę.Dodajemy kminek.
Ziemniaki kroimy w kostkę i gotujemy al dente.
Do wywaru z żeberek i warzyw dodajemy kapustę.
Gotujemy jeszcze chwilę i wrzucamy podgotowane ziemniaki.
Doprawiamy do smaku.
Przed podaniem żeberka obieramy z mięsa i wrzucamy do gotowej zupy.
Kapuśniak najlepszy jest po kilku godzinach kiedy smaki idealnie się połączą.
smacznego!!!
porywam na rozgrzanie, bo dzień nas dzisiaj nie rozpieszcza;)
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś pogodzie pomyliły się pory roku:)Pozdrawiam
UsuńMój Połówek byłby zachwycony taką zupą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Malwinna
Mój też był:)Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńDziękuje za zaproszenie:)
OdpowiedzUsuńI mój również byłby pewnie zachwycony :) WYgląda cudownie!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak ja uwielbiam taki kapuśniaczek :) pyszności!!
OdpowiedzUsuń