Dziś jednak posłużę się podstawową wersją tego ciasta.Ulubioną mojej rodziny i przyjaciół.
Szarlotka:
ciasto(kruche):
-kostka masła
-szklanka cukru
-3 szklanki mąki tortowej lub pszennej
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-cukier waniliowy
-3 żółtka
-jajko
Wszystkie składniki połączyć.Ciasto zagnieść i wstawić do lodówki na godzinę.
masa jabłkowa:
-1 kg kwaśnych jabłek
-cynamon-w zależności od upodobań(ja daję sporo)
-cukier-w ilości jak tam komu pasuje
Jabłka obrać,usunąć dokładnie środek.
1.Można zetrzeć na tarce na grubych oczkach-mieszamy wtedy z cukrem i cynamonem.
2.Można pokroić w plasterki,dodać cukier i cynamon,smażyć powoli do miękkości(konsystencja według upodobań)
Formę-ja używam tortownicy 23cm,wysmarować masłem,oprószyć mąką.Dokładnie obłożyć ciastem dół i boki blachy(ja wykorzystuje do tego 3/4 ciasta),nakłuć dokładnie widelcem.Wyłożyć na to masę z jabłek.Odgiąć delikatnie boki ciasta nożem do środka.Ozdobić resztą ciasta.U mnie jest to w zależności od humoru.Zwykle kratka z paseczków ciasta.
Piec ok godziny w temperaturze 180stopni.Ja używam termoobiegu.
Po upieczeniu zostawić do wystygnięcia w otwartym piekarniku.Oprószyć można cukrem pudrem.
Smacznego!!!!
Uwielbiam taką szarlotkę. Wygląda doskonale :D
OdpowiedzUsuńO mamuniu!!! Ja kocham szarlotkę:)))mniam...Lecę do Ciebie z talerzykiem...albo może lepiej z talerzem :))
OdpowiedzUsuńOj, wprosilabym sie do ciebie na taka popisowa szarlotke :)
OdpowiedzUsuńKolejny przepis ląduje w moim zeszyciku :) Twoje przepisy są takie proste i zawsze smaczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za te miłe słowa:) Pozdrawiam!
Usuń