Szykując dynie na Halloween wiedziałam,że nikt nie będzie miał ochoty na kolejne wypieki dyniowe.
Jednak należę do osób które nie marnują jedzenia więc wykorzystałam miąższ dyni do produkcji dżemów a pestki ususzyłam-nota bene uwielbiam je.
Bardzo ułatwiłam sobie zadanie przy dżemach ponieważ skorzystałam z...maszyny do pieczenia chleba:)
Pomijając już smak-pycha,jedno Wam napiszę...Zapachy unoszące się w kuchni przyprawiały o orgazm kulinarny:)))
składniki:
- 800g obranej dyni
- szklanka cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- esencja waniliowa
- cynamon
Za pomocą blendera dynie zmiksować na papkę.
Dodać pozostałe składniki.
Wszystko to przelać do misy z maszyny do pieczenia chleba i ustawić opcje robienia dżemów.
Jeszcze gorący dżem przekładamy do słoiczków,zakręcamy i stawiamy do góry dnem.
Jeśli nie masz maszyny do pieczenia chleba to nic straconego.
Wystarczy wszystkie składniki podgrzewać tak długo aż cały płyn odparuję i dżem będzie wystarczająco gęsty.
Można też dżem zrobić w sposób tradycyjny.A mianowicie:
Obraną i pokrojoną na mniejsze kawałki dynię pieczemy w piekarniku nagrzanym do ok 200 stopni ok 30min.Gdy już będzie miękka wrzucamy ją do garnka,dodajemy cukier,cynamon i wanilię i podsmażamy tak długo aż dżem będzie gęsty.
W obydwu przypadkach jeszcze gorący dżem przekładamy do czystych i wyparzonych słoiczków,zakręcamy i odstawiamy do góry dnem do całkowitego wystygnięcia.Można pasteryzować.
Polecam!!!
o rety... mam maszynę, muszę koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńpobudziłaś moją wyobraźnię :D
OdpowiedzUsuńMniam, pycha... ja jeszcze konfitur nie robiłam, ale przymierzam się, dziękuje bardzo za przepis :)
OdpowiedzUsuńojej, muszę koniecznie zrobić :D
OdpowiedzUsuń