W mojej zamrażalce można znaleźć dużo różnych produktów..w tym zamrożone resztki kruchych ciast.
Zachciało nam się szarlotki a jasnego kruchego ciasta wystarczyło tylko na spód i boki ale
..znalazł się też kawałek kruchego kakaowego ciasta...
Tak o to powstała ta szarlotka:)))
ciasto:
- 3 jajka
- 2.5 szklanki mąki
- 3/4 kostki masła
- 2 łyżki kakao
- łyżeczka proszku do pieczenia
- ekstrakt lub cukier waniliowy
- pół szklanki cukru
nadzienie:
- 4 duże kwaśne jabłka
- cynamon
- ewentualnie cukier do smaku
Jajka,mąkę,cukier,masło,proszek i cukier/ekstrakt waniliowy zagnieść.
Do 1/3 części ciasta dodać kakao i ponownie zagnieść.
Obie części owinąć folią spożywczą i wsadzić na godzinę do lodówki(ciemną część najlepiej do zamrażalnika)
Jabłka pokroić na plasterki,posłodzić,dodać cynamon i smażyć do miękkości.
Formę 23x23cm wysmarować masłem i oprószyć mąką.Spód i boki wyłożyć jasnym ciastem.Po nakłuwać widelcem.
Wyłożyć podsmażone jabłka i na nie zetrzeć na tarce o dużych oczkach ciasto kakaowe.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok 40 min.
Super smakuje z lodami waniliowymi.
smacznego!!!
szarlotka <3
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale:-)
OdpowiedzUsuń