Dla mnie leśna borówka(pochodzę z Krakowa)/jagoda to w obecnej sytuacji(mieszkam poza Polską) prawie jak czarne złoto więc widząc ową w pl sklepie wykupiłam całą jaka była dostępna:0 Przepraszam Panią która tak jak i ja patrzyła z pożądaniem i nadzieją że może jednak nie wykupię całych:)
Borówek leśnych nie jadłam już kilka lat no i co za tym idzie jagodzianki to było tylko marzenie które w końcu się spełniło.
Oprócz jagodzianek zrobię jeszcze pierogi z nimi(smak mojego dzieciństwa) bo na tyle tylko 'czarnego złota' mi wystarczy.
Przepis pogodzi z bloga Kwestia smaku,zmiany jakie dokonałam to zmniejszenie ilości cukru i podwojenie składników tak że miałam 32 sztuki(Wam podam przepis na 16 sztuk) rewelacyjnych jagodzianek.
Polecam!!!
składniki:
- 50g świeżych drożdży
- 500g mąki tortowej
- 5 żółtek i 1 jajko
- 250ml ciepłego mleka
- 50g drobnego cukru
- 100g masła
- ok 400g borówek/jagód
- żółtko do smarowania bułeczek
- lukier(szklanka cukru pudru z odrobiną np.soku z cytryny)
Drożdże rozpuścić w połowie szklanki mleka,dodając łyżkę cukru i łyżkę mąki.Wymieszać,odstawić na chwilę by drożdże zaczęły pracować.
Żółtka,jajko i resztę cukru ubić na puszysto.Do masy dodać przesianą mąkę,resztę mleka,rozpuszczone(wystudzone) masło i gotowy rozczyn.Wszystko ładnie wyrobić na elastyczne odchodzące od dłoni ciasto.
Wyrobione ciasto odstawiamy na ok 1h do wyrośnięcia.
Gdy ciasto jest już wyrośnięte jeszcze raz je krótko wyrobić i podzielić na 16 równych porcji.
Każdą porcję rozpłaszczyć w rękach,wyłożyć na nią ilość jaka nam odpowiada(dwie/trzy łyżeczki) borówek i dokładnie skleić(jak pierogi)formując kształt jagodzianki.
Piekarnik nagrzewamy do 180stopni(u mnie termoobieg).
Jagodzianki smarujemy roztrzepanym żółtkiem i pieczemy partiami ok 15-18min.Trzeba pilnować by się nie przypiekły.
Lukrujemy jeszcze ciepłe.
Smacznego!!!
Jagodzianki moją miłością :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się pysznie, pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Znam to - jagody na wagę złota (i porzeczki też). Heh...
OdpowiedzUsuńZa jagodziankami tęsknię niesamowicie...
O matko..porzeczki..tych też wieki nie jadłam..:(
UsuńJagodzianki! Uwielbiam <3 A twoje wyglądają naprawde smakowicie.. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńJagód nazbierałam, dziś będę produkować :) już się nie mogę doczekać :) a Twoje wyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuń