Składniki:
-1 duża kapusta-moim zdaniem najlepsze są z włoskiej
-0.5kg mięsa mielonego
-2 woreczki kaszy gryczanej(można zamienić na ryż)
-duża cebula
-3 suszone grzyby
-1 jajko
-kilka plasterków surowego boczku
-sól,pieprz do smaku
-litr bulionu
Kapustę wsadzamy do garnka z gotującą się wodą i obieramy liść za liściem(mają lekko odchodzić od główki).Odkładamy do wystudzenia.
Grzyby namaczamy.
Farsz:
Ugotowaną(al dente) kaszę gryczaną łączymy z mięsem,przyprawami,jajkiem,bardzo drobno pokrojoną cebulą i grzybami.
Farsz układamy łyżką na liściach kapusty i zwijamy tradycyjne gołąbki.
Naczynie żaroodporne wykładamy plastrami boczku,kładziemy gołąbki (dość ciasno).Zalewamy to wszystko bulionem i przykrywamy przykrywką lub srebną folią.
Władamy do piekarnika nagrzanego do 190stopni na ok 1.5godziny...
Podajemy według uznania...same,z sosem pomidorowym czy pieczarkowym...
Smacznego;
zdecydowanie z wloskiej sa lepsze...musze wyprobowac tge Twoje z kasza:)
OdpowiedzUsuńW życiu nie jadłam gołąbków ani z kaszą, ani z włoskiej kapuchy (to taka karbowana troszkę, tak??)ciekawe czy w halogen owen wychodzą tez takie pyszne. mniam...
OdpowiedzUsuńTak to ta karbowana.A i powinny wyjść w halogen owen..nie wiem tylko czy nie trzeba krócej je tam trzymać niż w tradycyjnym piekarniku(ja mam elektryczny)
OdpowiedzUsuńTeż robię tylko z włoskiej!
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj robiłam gołąbki z ryżem i mięsem, chętnie odmienię sobie farsz na inny, bardzo mi się podoba Twój pomysł:)
OdpowiedzUsuńJa też ale odkąd zrobiłam takie inne mi już nie smakują tak bardzo:))
Usuń